F Refashion - 2nd life : Etui na tablety DIY

czwartek, 9 lutego 2017

Etui na tablety DIY

Jakiś czas temu koleżanka poprosiła mnie o skrócenie zasłon z Ikei. Takie gotowe z uszami, ale o hiper długości. Zrobiła mi w domu wzorzec w postaci sznurka i z niego cięłam długość od góry. No i fajnie... No i chyba jednak byłoby fajniej gdyby nie były one tak krzywe... Każde ucho z innej wsi. Niektóre musiałam skracać, żeby miało to ręce i nogi. Wreszcie uporałam się z jedną (co nie było łatwe, bo moja wolna przestrzeń na podłodze nie ogarnęła tylu metrów kwadratowych) to jeszcze została do zabawy druga.
Najprościej zrobić w takiej sytuacji co - wziąć odcięty pasek od pierwszej zasłony i przyłożyć do dołu drugiej. No tak. 
No nie... bo druga zasłona okazuje się krótsza. To nic, że są z jednego opakowania...
Dzięki ci kocie mój (mam dwa koty - były trzy, ale jeden musiał iśś do kociego nieba), któryś właśnie przebiegł po rozłożonej firance (sorry zasłonce) zmuszając mnie do innej koncepcji cięcia. W ten sposób otrzymaliśmy dwie ładne, szare z wyraźnym splotem, proste zasłony, a tak mielibyśmy dwie, średnio ładne, szare z wyraźnym splotem, ale krzywe zasłony. 
I teraz do akcji wkracza myślicielka - co robić z odciętymi kawałkami. Są zbyt ładne żeby je wyrzucać. Za małe jednak żeby uszyć coś dziewczynom. Misiom i lalkom już nie będę nic szyła, bo są niewdzięczne... :)
Ponieważ materiał był bardzo wytrzymały, uszyłam z niego torbę na zakupy z uszami, a z drugiego kawałka potrójne etui na tablety
Mamy ich kilka w domu, ciągle do czegoś dodawali za 1zł...to brałam ;) Najczęściej używane przez dzieci w newralgicznych momentach (moich, kiedy już się na nie rzucam z pazurami ze wściekłości za ich zachowanie). Przydaje się też na wyjazdy krótkie czy długie, żeby wszystko ładnie uporządkować w torbach.
Każda dziewczynka ma swoją kieszonkę po obu stronach, więc nie ma kłótni. Akurat o to, bo w ogóle to są non stop...




No więc pomijając nieprzemyślane wszycie głównego ekspresu, jestem z tego naprawdę zadowolona.
Wszystko się mieści idealnie. Jeden pełnowymiarowy, jeszcze z klawiaturą, w środkowej głównej kieszeni i dwa mini tableciki dziewczyn po bokach. I można jechać na wakacje :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz