F Refashion - 2nd life : Szybka przeróbka spódnicy wiosennej dla dziewczynki

niedziela, 26 marca 2017

Szybka przeróbka spódnicy wiosennej dla dziewczynki

Jeżeli awantury o ciuchy zaczęły się już teraz, to co będzie za 10-15 lat...
Oczywiście chodzi mi o moje dwie latorośle, które ciągle rywalizują, która ma fajniejsze ubranie. Z oszczędności i rozsądku młodsza nosi ubrania po starszej i do tej pory wszystko było w porządku. Jednak starszej przestało się podobać oddawanie siostrze ubrań, a młodsza też chce mieć swoje nowe, a nie przenoszone. 
NO i kolejny powód do obrażania się i awantur. Można zwariować.

Kiedy już ustaliliśmy, które spódnice odziedziczy młodsza po starszej okazało się, że ta druga nie ma niczego godnego uwagi, czym zawojuje przedszkole. Czas zatem na szybką produkcję chociaż jednej sztuki.

Znalazłam spódnicę (podarowaną w spadku do takich właśnie celów), która idealnie nada się do wiosennego zestawu.
Oto pojawiający się w niej motyw:



Spódnica była na gumce z białej dzianiny z klinami w kwiaty.
Była to spódnica damska, a ja w szybki sposób zrobiłam z niej spódnicę na rozmiar 116. 
Jedyne co musiałam zrobić, to odciąć od góry fragment po łuku, zawinąć brzeg robiąc tunel i wciągnąć odpowiedniej długości gumkę (którą też odzyskałam z tej właśnie spódnicy).
Od razu pokazuję przed i po:


A tak wyglądały jedyne dwa etapy pracy:


Na górnym zdjęciu widać, że zaznaczyłam jaki fragment zostanie podwinięty na tunel. W oryginalnej wersji spódnica miała gumkę przyszytą do górnego brzegu na overlocku. Ja jeszcze nigdy tak nie robiłam, ale chyba jednak się na to nie zdecyduję podczas szycia czegoś dla dziewczyn. Chociażby dlatego, że nigdy nie wiem dokładnie jakiej długości gumkę mam użyć (jak szyję to śpią, a jak wszyję to potem klops), a po drugie to mam nadzieję, że posłuży jej ona na długo, a tak szerokości już nie zmienię.
Swoją drogą bardzo denerwuje mnie, że w getrach czy rajstopach, gumki są wszywane na stałe z górnym brzegiem. Moje dzieci są chude i wszystkie ubrania ze sklepu są na nie za szerokie. Getry muszę zwężać przeszywając je razem z gumką bo przecież nie mogę jej ściągnąć w tunelu... No niefajnie.

Bo z gumkami to nigdy nie wie, oj nie wie się :) 
Bywają gumki tkane, sztywniejsze i dziane dużo bardziej elastyczne, węższe, które nie trzymają na pasie, bardziej marszczące materiał, kiedy są doszyte i szersze, które często zwijają się i składają na pół w tunelu. Zawsze lepiej szyjąc nie odcinać od razu docelowej długości, tylko wsunąć w tunel i przymierzyć. Może się okazać, że gumka gumce nie równa i wszystko zacznie spadać dziecku z tyłka, gdy tylko przekroczy granicę placu zabaw. 

Ostatecznie spódnica po założeniu wygląda nieco smętnie, bo dzianina jest bardzo miękka i cienka, dlatego układa się wzdłuż nóżek. Ale jak się zakręci w koło :) to klękajcie narody.


Teraz czas uszyć coś młodszej, bo oczywiście już był płacz, że ona takiej nie ma...
Ech...


2 komentarze:

  1. Czytam zawartość tego bloga od samego początku i jestem zachwycony pomysłowością i efektami końcowymi. Od zawsze podziwiałem wytwory ludzi,którzy potrafią wyczarować "coś" z "niczego". Wytrwałości życzę(efekty już są) :) PS.Zgadnie Pani kto jest autorem komentarza? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy w życiu... PS jest niepotrzebne.
      A odnosząc się do komentarza to z całego serca dziękuję :)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń