F Refashion - 2nd life : Letnie sukieneczki dwa razy dwa

piątek, 4 sierpnia 2017

Letnie sukieneczki dwa razy dwa

Żeby nie robić żenady i wyglądać jak człowiek w ekstra hotelu, trzeba się do tego trochę przygotować. Nie tylko siebie, ale dzieci również, trzeba zaopatrzyć z wygodne i ładne sukieneczki.
Na pomysł jednych przyszedł mi, gdy znalazłam w koszu z resztkami ścinki prześlicznych motylków.
Materiału było za mało na dwie pełne sukienki, dlatego musiałam go rozdzielić i dosztukować innymi. Czerwona dzianina idealnie do tego pasowała.




Wykrój wzięłam znikąd. A dokładnie odrysowałam od sukienek w których dziewczyny chodzą i czują się dobrze.
Jest to najgorsze przestępstwo krawieckie i przypłaciłam to zbyt ciasnymi gotowymi strojami. Ja chyba nadal nie mogę sobie uświadomić, że moje dzieci są coraz większe :)
Efekt był tak, że ZNOWU musiałam doszywać boczne kliny z dzianiny, bowiem materiał z motylkami ni cholery się nie rozciągał...

Z daleka jest znośnie. Z bliska można płakać, bo postanowiłam wszystko wykończyć lamówką z tej czerwonej dzianiny... Wszystko mi się ślizgało i jeździło po stopce maszyny, przez to jest nierówno i faluje.
Trudno muszę z tym żyć.

Drugi materiał w którym się zakochałam to satynowe grzybki. W każdym razie ja je tak nazywam.
Wykrój wygląda bardzo tajemniczo. Jak Batman. Można się domyślić efektu końcowego. Natomiast pomimo, że miałam ogólną wizję sukienek, to nie przemyślałam szczegółów wykończenia i potem zaczęły się schody....


Sukienki będą z półkola na ramiączka. Plan jest taki żeby wszystko wykończyć lamówką ze skosu. Nawet na zdjęciu na dole widać pokrojone paski (mierzę je bardzo łatwo przyklejając taśmę malarską)
Zapomniałam tylko o jednym fakcie - nienawidzę szyć satyny. Zarzekałam się już wiele razy, że więcej nie będę...i potem znowu to robię... czemu!!!!!! Wszystko się przesuwa, żaden szew nie zgadza się z drugim fragmentem materiału, kreda krawiecka nawet nie chce po tym pisać. No masakra...
Ale uwzięłam się. Zaczęłam to skończę.
Wyszło takie coś.


Lamówka była mniejszym problemem. Gorzej było z ramiączkami. Chciałam wąskie, ale przez to że ta małpa mi się rozjeżdżała podczas szycia, to nie było takiej możliwości. Oczywiście skroiłam za krótkie u jednej, ale po przymiarce coś wymyśliłam i trochę dosztukowałam sukienkę starszej.
Tak wygląda przód i tył.


Mam nadzieję, że założą to chociaż raz na mini-disco...


6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. fakt, satyna nie lubi współpracować, ale za to jak pięknie wygląda..!
    Pozdrawiam i zapraszam
    Fashiolka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety też bardzo podkreśla zaokrąglenia, więc trzeba uważać przy dopasowanych sukienkach.
      Pozdrawiam również :)
      Wpadnę ;)

      Usuń
  3. Play free online slots with no deposit on Casino Drm
    Get free 제주도 출장안마 casino games with no deposit bonus with free 공주 출장마사지 slots without 포항 출장마사지 deposits from our experts! Enjoy the best 부천 출장마사지 free slots demos by Realtime 광양 출장샵 Gaming.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dovceniam fakt, jeśli ktoś potrafi przerobić stare rzeczy na coś nowego :)

    OdpowiedzUsuń